Wisła Kraków – Jagiellonia 3:0. Wymarzony debiut Alona Turgemana, koszmarny Dejana Iliewa

Alon Turgeman strzela gola na 1:0 (fot. 400mm/Jakub Gruca)

Jakub Pobożniak

Bohaterami Wisły Kraków byli kiedyś Maor Melikson i Dudu Biton. Trzeci z Izraelczyków, Alon Turgeman nie chce być gorszy. Napastnik w debiucie w PKO BP Ekstraklasie strzelił gola, a Biała Gwiazda pokonała Jagiellonię Białystok 3:0 i jest coraz bliższa opuszczenia strefy spadkowej. Z dużo gorszej strony w premierowym meczu pokazał się bramkarz gości, Dejan Iliew, który sprokurował drugą bramkę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Gol a'la Robben, piękny strzał i wysoka wygrana Lecha

Czytaj też

Radość piłkarzy Lecha Poznań (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Gol a'la Robben, piękny strzał i wysoka wygrana Lecha

PRZED MECZEM:
Cel Wisły Kraków na rundę wiosenną jest prosty – utrzymanie. Do realizacji celu Artur Skowronek potrzebował wzmocnień – i się doczekał. Białą Gwiazdę zasilili między innymi reprezentant Kazachstanu Gieorgij Żukow, Izraelczyk Alon Turgeman i Brazylijczyk Hebert. Wszyscy trzej zagrali od pierwszych minut w premierowym spotkaniu. Najgłośniejszą nowością w walczącej o awans do grupy mistrzowskiej Jagiellonii był… trener. Mecz przy Reymonta był oficjalnym debiutem Iwajło Petewa. Bułgar desygnował do gry siedmiu obcokrajowców, w tym wypożyczonego z Arsenalu bramkarza, Dejana Iliewa.

JAK PADŁY GOLE:
28’ (1:0) Podręcznikowa kontra Białej Gwiazdy. Po źle rozegranym rzucie rożnym przez piłkarzy Jagiellonii piłkę przejął Jakub Błaszczykowski, który podał do Vukana Savicevicia. Czarnogórzec zagrał do wbiegającego na pełnej szybkości Łukasza Burligi, a prawy obrońca dziubnął futbolówkę do Alona Turgemana. Debiutant minął Iliewa i posłał piłkę do pustej bramki. Rozpaczliwa interwencja Bodvarssona nie przyniosła rezultatu.
56’ (2:0) Koszmarny błąd bramkarza Jagiellonii. Z okolic własnej połowy dośrodkował Vullnet Basha, piłka zmierzała w okolice linii pola karnego. Wyszedł do niej Iliew, lecz próbując złapać futbolówkę wpadł na Jakuba Wójcickiego. Sytuację wykorzystał Wojtkowski, który wolejem wbił piłkę do pustej bramki.
87’ (3:0) Jakub Błaszczykowski podał w pole karne do Aleksandra Buksy, a 17-latek przymierzył lewą nogą w kierunku dalszego słupka bramki Jagiellonii. Iliew wyciągnął się jak struna, ale nie sięgnął piłki.

Gol a'la Robben, piękny strzał i wysoka wygrana Lecha

Czytaj też

Gol a'la Robben, piękny strzał i wysoka wygrana Lecha

JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE:
13’ Kontra Wisły. Piłkarze Białej Gwiazdy przejęli piłkę we własnym polu karnym i wyprowadzili atak. W jego końcowej fazie Kamil Wojtkowski zagrał do Alona Turgemana, a Izraelczyk uderzył z kilkunastu metrów prosto w Dejana Iliewa.
41’ Szybkie rozegranie z autu pod bramką Wisły. Wrzutkę Imaza w kierunku bliższego słupka na gola próbował zamienić Prikryl, ale po jego główce piłka nieznacznie minęła bramkę.
50’ Składna akcja Jagiellonii. Jesus Imaz nawinął Gieorgija Żukowa, podał do Bartosza Bidy, a ten wystawił piłkę Juanowi Camarze. Hiszpan huknął ile sił w nodze, ale minimalnie chybił. Michał Buchalik byłby bez szans.
51’ Riposta Wisły mogła być momentalna. Akcję zapoczątkował Jakub Błaszczykowski, który płasko zagrał do Żukowa. Kazach z pierwszej piłki odegrał do Łukasza Burligi, a ten stanął oko w oko z Iliewem, lecz Macedończyk wygarnął mu piłkę nogą.
65’ To mogła być bramka meczu. Jesus Imaz znalazł sobie miejsce w polu karnym i przymierzył prawą nogą prosto w spojenie.

ZAWODNIK MECZU: ALON TURGEMAN
Dotychczas w Wiśle Kraków grało dwóch piłkarzy rodem z Izraela – Maor Melikson i Dudu Biton. Kibice Białej Gwiazdy wspominają ich lepiej niż dobrze. Trzeci Izraelczyk pod Wawelem zameldował się w najlepszy możliwy sposób – golem i aktywną walką o każdą piłkę. Jeśli wypożyczony z Austrii Wiedeń gracz będzie dalej się tak spisywać przy Reymonta będą mieli z niego dużą pociechę.

SYTUACJA W TABELI:
Dzięki wygranej Wisła jest coraz bliżej opuszczenia strefy spadkowej. Krakowianie mają 20 punktów i tracą dwa do trzynastej Korony Kielce. Jagiellonia jest dziewiąta i ma już tylko siedem oczek przewagi nad ostatnią trójką w lidze.